Rozmowa z Jerzym Czerwińskim i komentarz Piotra Stanka

Jerzy Czerwiński, senator Prawa i Sprawiedliwości
W rozmowie „W cztery oczy” senator PiS Jerzy Czerwiński opowiadał o tym, jak ważnie jest upamiętnienie ofiar tzw. Marszu Śmierci, jaki przeszedł przez południe województwa w styczniu 1945 roku, kiedy to Niemcy wycofywali się przed nacierającymi wojskami Stalina. W marszu szli głównie więźniowie obozu w Auschwitz, wielu z nich zginęło z rąk niemieckich strażników, dotąd nie doczekali się upamiętnienia.

dr Piotr Stanek z Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach
– Tych, którzy nie nadążali, dźgano najpierw bagnetami, a potem zabijano – powiedział w „Poglądach i osądach” dr Piotr Stanek z Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach, opisując nieludzkie warunki Marszów Śmierci. – Było nawet specjalne rozporządzenie w tej sprawie. Mamy je na piśmie – dodaje. Dr Stanek przybliżył słuchaczom tragiczne fakty związane z głównym tematem porankowej rozmowy „W cztery oczy”, czyli Marszem Śmierci. Przede wszystkim zwrócił uwagę na to, że marszów było kilka. Niemcy przepędzali więźniów Auschwitz oraz jeńców wojennych, gdy sami wycofywali się przed Armią Czerwoną, aby wykorzystać ich jeszcze jako siłę roboczą. Więźniowie szli w mrozie, o głodzie, w łachmanach, popędzani kolbami i bagnetami.


Źródło:
http://radio.opole.pl/124,3386,rozmowa-z-jerzym-czerwinskim-i-komentarz-piotra-

wstecz