Łambinowickie obchody 78. rocznicy wybuchu II wojny światowej pełne wspomnień

Były kwiaty, pieśni patriotyczne i przemówienia przed Pomnikiem Martyrologii Jeńców Wojennych, ale także wzruszające wspomnienia. Po uroczystościach z okazji 78. rocznicy wybuchu II wojny światowej pod pomnikiem wszyscy goście spotkali się przy kawie w muzeum. O swoim szlaku bojowym i jenieckiej traumie opowiadali kombatanci.

Wśród nich był płk Władysław Gawdyn, uczestnik walk kampanii 1939 roku.

- Ja jestem żołnierzem 48. Pułku Strzelców Kresowych 11 Karpackiej Dywizji w Stanisławowie. Walczyłem do końca. Przeszedłem cały szlak bojowy. Nie byłem jeńcem, udało mi się uciec już z wagonu. Śmierć czekała na mnie na każdym kroku. Aż wróciłem szczęśliwie do domu – jak to się mówi – przez polskie lasy i pola – mówi Władysław Gawdyn.

Niezwykle wzruszona była także mieszkanka Opola – Irena Chamielec.
- Ja przyjechałam tutaj, na te uroczystości, w charakterze „dziecka wojny”. Dzisiaj przy pomniku zadałam sobie pytanie, gdzie ja byłam 1 września 1939 roku? Miałam wtedy 4 miesiące, jako płód w brzuszku mojej mamy. I to pozostanie ze mną do końca moich dni – płacze Irena Chamielec.

Jej zdaniem, temat „dzieci wojny” jest niesłusznie dzisiaj zapomniany.

Goście uroczystości w Łambinowicach zwiedzili także muzealne wystawy i wysłuchali prelekcji Bartosza Janczaka „Żołnierze WP i jeńcy wojenni na Górnym Śląsku w 1939 roku”.


Źródło:
http://radio.opole.pl/124,3872,&idf=433262

wstecz