Historię można czytać jak kryminał

- Młodzież zna słowo „offline”, ale nie wie, co znaczy „oflag”. Napisałam tę książkę, aby młodym to wyjaśnić – mówi prof. Anna Matuchniak-Krasuska. Uczona z Uniwersytetu Łódzkiego jest autorką publikacji „Za drutami oflagów. Studium socjologiczne”. W swojej pracy opowiada o oficerach więzionych w niemieckich obozach.

- Kultura pomagała im przetrwać trudne czasy – podkreśla autorka. - Byli to polscy inteligenci zamknięci w obozach w liczbie dwudziestu paru tysięcy, różnie w różnym okresie. Nic dziwnego, że literaci pisali, architekci tworzyli projekty domów czy osiedli, a plastycy wykonywali dzieła sztuki. Działał teatr, w którym profesjonaliści uczyli amatorów. Tworzyli wielkie wspaniałe przedsięwzięcia - dodaje.

Profesor Matuchniak-Krasucka podkreśla, że jej książkę można czytać na różne sposoby.

- Można ją czytać od początku do końca, na przykład tak, jak czyta się kryminał, bo to jest pewnego rodzaju kryminał. Można też czytać we fragmentach, po rozdziale, oglądać ilustracje, szukać na mapach, sprawdzać coś w internecie, brać do ręki inne publikacje. Można także pojechać na wakacje i zobaczyć, jak to było oraz zapytać swoich rodziców i dziadków, co oni pamiętają z czasów wojny - podkreśla prof. Matuchniak-Krasuska.

Spotkanie z autorką książki „Za drutami oflagów. Studium socjologiczne” zorganizowało Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu.


Źródło:
http://radio.opole.pl/101,107576,historie-mozna-czytac-jak-kryminal

wstecz