Stalag 344 Lamsdorf – miejsce, które budziło strach

Minęło 71 lat od wyzwolenia Stalagu 344 Lamsdorf, jednego z największych w Europie obozów jenieckich Wehrmachtu. „Rusennlager” – dla nazistów, dla jeńców miejsce eksterminacji. – To tutaj w upodleniu, w zbiorowych nieoznaczonych mogiłach pochowano ok. 40 tys. ludzi. Skazano ich na zapomnienie – mówił w Łambinowicach wojewoda opolski.

Dokładnie 71 lat temu Armia Czerwona wkroczyła na teren obozu jenieckiego w dzisiejszych Łambinowicach. To, co zastali na zawsze zostało w ich pamięci. - W barakach Rosjanie zastali setki zmarłych oraz kilka tysięcy chorych i konających jeńców radzieckich. Byli to Ci, którzy ze względu na swój stan zdrowia nie dali rady wziąć udziału w pieszej ewakuacji obozu - mówi  Violetta Rezler-Wasilewska, dyrektor Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych.

Wśród jeńców, którzy doczekali się wyzwolenia znalazł się Siergiej Woropajew, który przez blisko trzy lata prowadził dziennik z życia w obozie. W jednej z notatek czytamy:
Osiągnąłem w życiu taki stan, że śmierć nie jest mi już straszna (...). Chodzą pogłoski, że w odległości 6 kilometrów nasi żołnierze zdobyli wioskę, ale nie słychać wystrzałów. Niczego zresztą nie słychać, absolutna cisza. Żeby przed śmiercią chociaż usłyszeć łoskot broni, wybuchy pocisków! I żeby ziemia dudniła jak diabli. (...) Na mnie nadszedł już czas. Nie podnoszę się już z pościeli".

W uroczystym Dniu Pamięci wyzwolenia Stalagu 344 Lamsdorf, którego główne obchody miały miejsce w miniony czwartek (17 marca) pod pomnikiem Martyrologii Jeńców Wojennych w Łambinowicach, udział wzięły władze województwa opolskiego oraz rodziny zmarłych w hitlerowskim obozie. – Oddajmy cześć tym wszystkim z nas, którzy nie doczekali wyzwolenia i tu są pochowani - mówił podczas uroczystości Wiktor Natanson ps. Humęcki, jeden z powstańców warszawskich, który był więziony przez Niemców w Łambinowicach.

W obozie tym więziono jeńców z Polski, Włoch, Rosji oraz Wielkiej Brytanii. Łącznie przez Stalag 344 przeszło ponad 300 tys. Żołnierzy koalicji antyhitlerowskiej. Szacuje się, że niewoli nie przeżyło ok. 40 tys. jeńców.

- Czy liczne dokumenty, zeznania świadków, zapiski i notatki jeńców przetrzymywanych w nazistowskich obozach, ludzkości naprawdę niczego nie nauczyły? Czy nie stały się wyraźnym dowodem na to, że za wojnę odpowiedzialni są nie tylko Ci, którzy tę wojnę wywołali, ale także Ci którzy „nie czynią wszystkiego co leży w ich mocy, aby jej przeszkodzić” – jak mawiał Jan Paweł II – pytał podczas apelu wojewoda opolski.


Źródło:
http://www.opole.uw.gov.pl/stalag344lamsdorfmiejscektorebudzilostrach

wstecz