Przybyli ułani pod… Muzeum

W piątek, 13 sierpnia, siedzibę Muzeum oraz Miejsce Pamięci Narodowej w Łambinowicach zwiedziła grupa rekonstruktorów ze stowarzyszenia Szwadron Przysiecz, zajmująca się zachowaniem tradycji 9. Pułku Ułanów Małopolskich. Ugrupowanie powstało w celu kultywowania kawaleryjskich wartości oraz popularyzowania wiedzy o historii i jeździectwie. Jej członków, konno i w pełnym rynsztunku, można było podziwiać podczas niedzielnej parady kawalerii w Opolu, zorganizowanej z okazji Święta Wojska Polskiego. 

W historii jednostki jest wiele jenieckich wątków. Czwarty dowódca 9. Pułku Ułanów Małopolskich, płk. Stanisław Pomianowski (1921–1927), po 17 września 1939 r., jako oficer w stanie spoczynku został aresztowany przez NKWD i był przetrzymywany w więzieniu przy ul. Karolenkiwskiej 17 w Kijowie. Najprawdopodobniej tam został zamordowany (jego nazwisko widnieje na Ukraińskiej Liście Katyńskiej). Innym znanym dowódcą pułku, był gen. Tadeusz Komorowski (1928–1938), od lipca 1943 r. Komendant Główny Armii Krajowej. Po upadku powstania warszawskiego dostał się do niemieckiej niewoli, najpierw do Oflagu 73 Nürnberg-Langwasser, a następnie do kolejnych obozów jenieckich. Po wojnie zaangażował się w działalność emigracyjną. Jeszcze inaczej potoczyły się losy mjr. Włodzimierza Łączyńskiego. Po klęsce we wrześniu 1939 r. przez Węgry przedostał się on do Francji, gdzie został dowódcą 3. Oddziału Rozpoznawczego, w którego szeregach dominowali żołnierze wspomnianego wyżej pułku.  W lipcu 1940 r. mjr. Łączyński trafił do niemieckiej niewoli, do Oflagu VI B Dössel. Zginął tam podczas przypadkowego zbombardowania obozu przez brytyjskie lotnictwo 27 września 1944 r.

CIeszymy się, że pamięć o żołnierzach Pułku jest kultywowana.

wstecz