Aktualności

Już bez maseczek i limitów dotyczących liczby osób uczestniczących w wydarzeniu minęła 14. Noc Muzeów w Opolu. Wszyscy zainteresowani swobodnie mogli cieszyć się ofertą dziewięciu opolskich instytucji kultury. Koordynatorem wydarzenia było nasze Muzeum.

Pomysł na tegoroczny program okazał się bardzo dobry. Nie brakowało chętnych do kuratorskiego oprowadzania po wystawie czasowej „Zwierzęta maskotki w Polskich Siłach Zbrojnych w latach 1918–1945” oraz wystawie stałej o Miejscu Pamięci Narodowej w Łambinowicach. Nie tylko najmłodsi z zapałem rywalizowali w salach ekspozycyjnych w quizach i grze planszowej „Miś Wojtek”, i oglądali film animowany pod tym samym tytułem.

Elementem, zachęcającym do odwiedzenia CMJW, tak licznych przecież w Opolu ukraińskich rodzin, były warsztaty plastyczne dla dzieci prowadzone przez artystkę Natalię Nosovą – w języku polskim i ukraińskim.

Nie zapomniano też o tych, którzy nie mogli pojawić się w Muzeum osobiście. Jedna z propozycji programu miała formę online i można było w niej uczestniczyć – na żywo – za pośrednictwem Facebooka. Było to spotkanie z brytyjską wokalistką i multiinstrumentalistką Katy Carr, która z Londynu opowiadała (i śpiewała) o swej twórczości inspirowanej historią Polski, także historii polskich żołnierzy i Misia Wojtka.

Zwłaszcza młodsi goście Nocy Muzeów w Opolu z zapałem i do późna uczestniczyli w grze „Szukam intruza”, polegającej na znalezieniu na muzealnej ekspozycji w każdej instytucji obiektów niepasujących tam. U nas była to lampa rentgenowska z kolekcji Muzeum Lamp Rentgenowskich Politechniki Opolskiej.

Niemałym zainteresowaniem cieszył się film dokumentalny „O zwierzętach i ludziach” o wojennej działalności małżeństwa Antoniny i Jana Żabińskich w warszawskim zoo, który po zapadnięciu zmroku można było oglądać na dziedzińcu Muzeum.

W sobotnią noc, która odbyła się pod honorowym patronatem i przy wsparciu (finansowym) Marszałka Województwa Opolskiego Andrzeja Buły oraz (organizacyjnym) Prezydenta Miasta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego, odwiedziło naszą niewielką, opolską siedzibę prawie tysiąc osób!