Moje 60 lat w „posłudze jednania” – relacja z „Twarzy Opola”

Spotkanie z ks. Wolfgangiem Globischem, które odbyło się w poniedziałek (13 czerwca br.), w opolskiej siedzibie Muzeum, było ostatnią przed wakacjami odsłoną cyklu „Twarze Opola”. Nasz gość, wykorzystując swoje domowe archiwum, opowiedział słuchaczom o sześćdziesięciu latach w „posłudze jednania”.

Wystąpienie rozpoczął od przywołania wspomnień z dzieciństwa, które przypadło na czas II wojny światowej i okres powojenny. Dramatyczne wydarzenia związane z osadzeniem jego ojca, Paula Globischa w Obozie Pracy w Łambinowicach w październiku 1945 r., a także z późniejszymi szykanami i jego przedwczesną śmiercią, wywarły bardzo duży wpływ na wybór życiowej drogi przez młodego Wolfganga. Niższe Seminarium Duchowne w Nysie, do którego wstąpił w 1948 r, było zarazem pierwszą, trudną nauką integrowania mieszkańców Śląska. Kolejne, często niełatwe doświadczenia w „posłudze jednania” przyszły wraz z rozpoczęciem pracy kapłańskiej w parafiach w: Paczkowie, Krzyżanowicach, Pyskowicach, Raciborzu, Wawelnie, Prądach, Siedlisku i Kolonowskiem. W tych miejscach, także dzięki współpracy z otwartymi na dialog duchownymi, ks. W. Globisch starał się pełnić swoją służbę, będąc kapłanem wszystkich: autochtonów i nowych osadników. W 1965 r. zaangażował się w Akcję Znaku Pokuty, podjętą przez młodzież z NRD, której celem były wizyty w miejscach po byłych niemieckich obozach koncentracyjnych, m.in Gross Rosen i Auschwitz-Birkenau. W 1970 r. zainicjował z kolei w diecezji opolskiej dzieło „Kolędników Misyjnych”. Nowe wyzwania w życiu ks. W. Globischa przyniosły lata 80. i 90. XX w. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje jego duży udział w odbudowie struktur Caritasu na Górnym Śląsku. Zaangażowanie w zdobycie finansowego wsparcia z Niemiec, zakup sprzętu medycznego, który służyłby wszystkim mieszkańcom regionu, wreszcie organizacja bibliotek wielojęzycznych z Centralną Polsko-Niemiecką Biblioteką Caritasu im. Eichendorffa w Opolu na czele, to tylko niektóre z zadań, które wówczas realizował. Jednocześnie jako diecezjalny duszpasterz mniejszości narodowych i etnicznych przez 20 lat dbał o rozwój dialogu między mieszkańcami regionu: polską większością i mniejszościami – głównie niemiecką, ale też i romską czy czeską.

Podsumowaniem prezentacji przygotowanej przez ks. W. Globischa była ożywiona dyskusja, w której głos zabrali m.in. Elżbieta Kampa, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu, Hubert Kołodziej, radny Sejmiku Województwa Opolskiego oraz Bernard Gaida, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce.

Na kolejne spotkanie w ramach cyklu „Twarze Opola” zapraszamy już we wrześniu!

wstecz