Relacja ze spotkania poświęconego dr Danucie Berlińskiej

Za nami pierwsze powakacyjne spotkanie z cyklu Twarze Opola. 11 października w opolskiej siedzibie Muzeum rozmawialiśmy o dr Danucie Berlińskiej (1952–2016) – socjologu narodu z długoletnim stażem w Instytucie Śląskim i Uniwersytecie Opolskim, osobie o nietuzinkowej, ujmującej osobowości i wielu zasługach dla naszego regionu, w tym Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych. Już tytuł spotkania Romantyczna i metodyczna. Czego nas nauczyła, co nam pozostawiła? sugerował, że będzie miało ono charakter wspomnieniowy z akcentem na dorobek akademicki Pani Doktor, a w szczególności jej osiągnięcia na polu nowocześnie pojętej dydaktyki.

Po krótkim wprowadzeniu w tematykę spotkania i powitaniu gości przez dyrektor Muzeum dr Violettę Rezler-Wasielewską, głos zabrała dr hab. Janina Hajduk-Nijakowska, prof. UO. Był to głos dość nietypowy, gdyż opolska folklorystka wystąpiła w roli posłańca innej znanej postaci ze środowiska naukowego – profesor Doroty Simonides. Okazało się, że pani profesor napisała w ramach współpracy wydawniczej w Instytutem Śląskim artykuł poświęcony dr Berlińskiej. Publikacja jeszcze się nie ukazała, ale my już mieliśmy okazję zapoznać się z fragmentami tego tekstu. Następnie dr Anna Czerner dokonała zwięzłej prezentacji biografii naukowej bohaterki spotkania – przypomniana została jej współpraca z opolskimi instytucjami, najważniejsze prace i projekty badawcze, ale także te, które wskazują na dydaktyczne zacięcie Pani Doktor (zbiór socjologicznych szkiców studenckich).

Ten krótki rys biograficzny pozwolił płynnie przejść do zasadniczej części spotkania – dyskusji o spuściźnie naukowo-dydaktycznej Danuty Berlińskiej. Zachętą do podzielenia się przez uczestników spotkania własnymi wspomnieniami i refleksjami była rozmowa zainicjowana przez naszych gości współprowadzących spotkanie – dr Magdalenę Piejko-Płonkę i dr Michała Wanke. To, z jaką swadą i emocjonalnym zaangażowaniem ta dwójka socjologów z Uniwersytetu Opolskiego, reprezentująca młode pokolenie badaczy wychowanych przez Danutę Berlińską, opowiadała o swojej wielkiej intelektualnej przygodzie z Panią Doktor, okazało się najlepszym motorem do dalszej – obejmującej już głosy z sali – dyskusji. Udział w niej wzięli między innymi dawni współpracownicy z Instytutu Śląskiego, wychowankowie (obecnie samodzielni już socjologowie, politolodzy), dziennikarze. Spotkanie zaszczyciła też swoją obecnością rodzina Pani Doktor. Frekwencja i emocje, które nie stygły nawet w kuluarach, pozwalają wierzyć, że pamięć o bohaterce relacjonowanego wydarzenia jest autentyczna i nadal trwa.

wstecz