Relacja z otwarcia wystawy pt. Wojna to męska rzecz? Losy kobiet w okupowanym Krakowie w 12 odsłonach

8 marca (piątek) w opolskiej siedzibie muzeum otworzyliśmy nową wystawę czasową pt. Wojna to męska rzecz? Losy kobiet w okupowanym Krakowie w 12 odsłonach, przygotowaną przez Fabrykę Emalii Oskara Schindlera - oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.

Ekspozycja, której otwarcie zbiegło się z Dniem Kobiet, popularyzuje kobiece doświadczenia z okresu II wojny światowej. Na przykładzie losów 12 bohaterek pokazane zostało, iż wojna była także "kobiecą rzeczą", gdyż także kobiety musiały podejmować odważne decyzje, przeprowadzać brawurowe akcje i wypełniać niebezpieczne zadania. Wystawa uświadamia jednak, że wojna w wydaniu kobiecym to nie tylko walka z bronią w ręku, lecz przede wszystkim zmagania z trudnościami codziennego życia pod okupacją (głodem, strachem itp.) oraz duża odpowiedzialność za byt rodziny. O tej szczególnej roli kobiety w okupowanym Krakowie opowiedzieli w trakcie otwarcia wystawy Dorota Musiał, pracownik Działu Oświatowo-Wystawienniczego oraz Krzysztof Bassara współtwórca ekspozycji i jednocześnie wnuk Anieli Mazurek - jednej z jej bohaterek. Pierwsza prelegentka zaprezentowała wystawę, mówiąc o jej idei i przedstawiając krótko sylwetki wszystkich bohaterek. Podkreśliła, iż świadome konsekwencji i zagrożeń czyhających na nie, podejmowały na różnych polach walkę z okupantem. Niektóre przewoziły broń, wykorzystując do tego damskie torebki czy nawet dziecinne wózki, inne brały udział w akcjach tzw. likwidacji konfidentów. Jeszcze inne z kolei niosły pomoc Żydom w krakowskim getcie. Krzystof Bassara w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na fenomen kobiecego udziału w wojnie. Polega on na tym, iż kobiety koncentrowały się na zajęciach, bez których przetrwać byłoby ciężko: na zapewnieniu bytu rodzinie, a także na otaczaniu opieką ludzi ze swojego otoczenia. Nawiązał przy tym do słów babci - Anieli Mazurek, która uważała, że na wojnę nie należy patrzeć jedynie przez pryzmat informacji zawartych w podręcznikach. Według niej linia frontu przebiegała w każdym domu, gdzie trwała nieustanna walka o przetrwanie rodziny i najbliższych.

Wystawę można oglądać w gmachu muzeum przy ul. Minorytów 3 w Opolu do 26 kwietnia. Wstęp bezpłatny!

wstecz